Niestety, po raz pierwszy w historii od czasu wprowadzenia badmintona do Igrzysk Olimpijskich w badmintonie (Barcelona 1992 r.) zabraknie naszych zawodników na tej najważniejszej imprezie sportowej.

Na pewno okres pandemii nie sprzyjał uzyskaniu kwalifikacji olimpijskiej (większość turniejów została odwołana), zabrakło niewiele , bo Wiktoria Dąbczyńska ostatecznie była pierwszą zawodniczką poza kwalifikacją, a Michał Rogalski trzeci w kolejce do wyjazdu na Igrzyska. Różnica w punktach też była minimalna i zabrakło tych kilku turniejów, aby móc poprawić ranking.

Możemy mieć nadzieję, że mając bardzo młodą kadrę narodową i perspektywicznych zawodników, ciężko pracując, wrócimy na następne Igrzyska i na następne.